Najlepsze jeszcze przede mną. Jak kocha dojrzała kobieta?

Uważność w relacjach Otwarty dostęp

Czy to o mnie? Czym jest dojrzałość? Od czego zależy? Definiuje ją metryka, fizjologia czy może przebyte doświadczenia? Czy to stan, który się osiąga czy raczej proces, który nigdy się nie kończy? A czym jest dojrzała miłość? Czy tym samym, co miłość dojrzałej kobiety?

W głowie kłębią się pytania. Na początek uruchamia się stereotyp. Zgodnie z nim dojrzała kobieta to zadbana, dobrze ubrana, pewna siebie i uśmiechnięta czterdziesto-, pięćdziesięciolatka. Jeśli ma dzieci, to teraz są już samodzielne, więc może bardziej skupić się na swoim zdrowiu i samorozwoju. Może sięgnąć po marzenia i żyć pełnią życia. Wie, czego chce, i mówi o tym wprost. To najlepszy okres w jej życiu.

W jakiej mierze obraz ten pasuje do rzeczywistości? To prawda. Kobieta czterdziesto-, pięćdziesięcioletnia ma możliwość coraz bardziej skupić się na sobie. Robi to. I zaczyna widzieć. I to, co widzi, często się jej nie podoba i wzbudza niepokój. 
Zauważa kryzys w swojej relacji miłosnej. Dostrzega pustkę po usamodzielnieniu się dzieci. Martwi się starzejącymi się rodzicami. Doświadcza kłopotów ze swoim zdrowiem fizycznym i psychic...

Pozostałe 80% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI