Jak znajdować wdzięczność

Uważność na siebie

Mówi się, że jesteśmy jak gąbka na to, co złe, a na to, co dobre, jesteśmy jak teflon. Więc to jest też przestrzeń na decyzję o tym, żeby coś zmienić. Spróbować zmienić tę rolę. Być gąbką na to, co dobre, przyjmować dobre rzeczy, a być teflonem na te gorsze i wtedy sprawdzić, jak nam z tym jest.
 

AG: O wdzięczności mówi się, że praktykowana każdego dnia, poprawia jakość naszego życia. Dla niektórych z nas brzmi to jak łatwa i dostępna perspektywa zmiany, dla innych wręcz odwrotnie. Wdzięczności jednak można się nauczyć. Zacznijmy od tego, czym dla Ciebie jest wdzięczność?

MN: Kiedy umawiałyśmy się na tę rozmowę i podałaś temat, uśmiechnęłam się trochę pod nosem i zauważyłam, że jakieś dziwne skojarzenia mam z wdzięcznością. Dziś w miejscu, w którym jestem, wiem, jaką wdzięczność ma moc, ile dobra robi i czym jest. I jak ja ją postrzegam, zaraz o tym opowiem. Zastanowiło mnie jednak, skąd te różne skojarzenia.  Mocno to poczułam w ciele. Postanowiłam zostać z tym, poprzyglądać się. I przyszło do mnie coś takiego, że w ciągu mojego życia wdzięczność miała skrajne oblicza. Kiedy przypominam sobie siebie z dzieciństwa czy czasu nastoletniego, wdzięczność nie kojarzy mi się dobrze. Pamiętam, że miałam z nią jakiś problem, nie miała pozytywnego wydźwięku. Pewnie dlatego, że w moim pokoleniu o wdzięczności mówiło się, że trzeba podziękować. Trzeba być wdzięcznym. Jak ktoś nie był wdzięczny i nie potrafił ładnie dziękować, to był niewdzięczny. Myślę, że wiele innych komunikatów moglibyśmy tutaj znaleźć, każdy w swoim życiu. To powodowało, że wdzięczność kojarzyła się po prostu z jakimś długiem, ze zobowiązaniem, z jakąś powinnością, byciem jakimś. Zdarzają się takie relacje, uwikłania międzypokoleniowe między rodzicami i dziećmi. Zdarzają się też historie, że rodzice coś dają, ale już mają z tyłu głowy, że to jest o wdzięczności, czyli że dzieci będą w jakiś sposób musiały się odwdzięczyć. Dla mnie to jest nie fair, dlatego że często nie wiadomo o tym, że tam jest jakiś dług zaciągany. Nikt na to się nie zgadzał.

Po drugie, był w moim postrzeganiu wdzięczności moment, kiedy wdzięczność „przelewała się” wręcz z afirmacją, z uduchowieniem, z takim „ojej”. W którymś momencie poczułam, że przeszkadza mi, kiedy słów jest za dużo, wylewności jest za dużo. Dochodzę tym samym do tego, jak dzisiaj rozumiem wdzięczność. Czuję ją jako coś cichego, coś w sobie, w stosunku do innych. To może być gest, spojrzenie, uśmiech. Oczywiście towarzyszą temu słowa, ale one nie muszą już być wylewne, wspaniałe. Wolę ten spokojny głos, dotyk ręki, dziękuję. Dziękuję, że jesteś, fajnie było gdzieś tam pojechać z Tobą, pobyć. Więc dzisiaj ta praktyka wdzięczności jest częścią mojego życia bardzo naturalnie. Kiedy próbowałam się z nią zaprzyjaźnić, musiałam zdecydować, że się zatrzymuję, że coś zauważam, coś zanotuję, zapamiętam, zapiszę. Uczyłam się zauważać tak naprawdę. I to szło chyba równolegle z moją nauką, praktyką uważności. I dzisiaj np. mam tak, kiedy wstaję rano, nie muszę myśleć o tym, że zatrzymam się przed oknem, zobaczę coś na zewnątrz, powiem: „Wow, jestem wdzięczna”. Tylko przechodząc, zerkam przez okno i ja to po prostu czuję w sobie. Nie ma słów, ale jest jakieś odczucie, jakaś przyjemność.

Jakie korzyści przynosi wdzięczność dla naszego codziennego funkcjonowania? 

Jestem pewna, że poprawiła jakość mojego życia. To jest często powtarzane przez osoby praktykujące. Druga rzecz, która jest mi bliska, to świadomość, że nawet w trudnych chwilach mogę wybrać praktykowanie wdzięczności. Albo mogę wybrać, że odpuszczam, zauważam złe myśli i coś, co mnie uwiera, i robię sobie przerwę. Wystarczy, że odwrócę wzrok w inną stronę albo zrobię dwa długie oddechy i przyjdzie coś, co mi złagodzi moją trudność. Pracuję w podejściu akceptacji i zaangażowania, w nim jest bardzo dużo o zauważaniu. O tym, że jak jest trudno, to mogę dokonać wyboru. Jeżeli wdzięczność i taka jakość życia jest dla mnie ważna, to mogę ją wybrać. Dla mnie to jest największa jakość – świadomość, że różne rzeczy i różne osoby z mojego otoczenia mają wpływ na mnie, ale to, co z tym zrobię, to jest tak naprawdę moja decyzja.

W jakich sytuacjach możemy sięgać po wdzięc...

Pozostałe 80% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI